Przepaść między Europą a Stanami Zjednoczonymi rośnie
Z analizy firmy Euler Hermes wynika, że różnice regionalne na świecie nadal pogłębiają się. Największe zmiany coraz częściej dostrzega się na linii Europa – Stany Zjednoczone.
Raport udowadnia, że w USA większość branż przeżywa rozkwit, kiedy w Zachodniej Europie mamy do czynienia ze zjawiskiem dekoniunktury. Przypomnijmy, że tylko w 2012r. w Stanach Zjednoczonych zanotowano wzrost produkcji o przeszło 4 % – w tym samym okresie Europa wypadła poniżej oczekiwań, w ubiegłym roku w UE mogliśmy przyglądać się spadkowi na poziomie 2,2 %. Poza tym spada też aktywność gospodarcza największych mocarstw europejskich, tj. Niemiec, Francji, Włoch i Hiszpanii.
Zdaniem ekspertów – rosnąca przepaść między Stanami Zjednoczonymi, a Europą to efekt odmiennych struktur w zakresie konkurencyjności oraz zróżnicowania rozwoju gospodarek w poszczególnych częściach Starego Kontynentu. Dobrym przykładem może być m.in. sektor motoryzacyjny, w którym sprzedaż w USA wzrosła o 13 %, kiedy na naszym kontynencie zanotowano spadek aż o blisko 8 %.
Czytaj także:
Kategoria: Świat, Wiadomości
Dziwne bo odnosiłem wrażenie że od czasów Baracka Obamy Ameryka się europeizuje.