Pracy nie ma, ale oczekiwania młodych Polaków rosną. Teraz chcą zarabiać 3 tys. zł „na rękę”
Raport firmy doradczej Deloitte udowadnia, że pomimo kryzysu na krajowym rynku pracy, wymagania młodych Polaków nie maleją. Większość oczekuje nie tylko komfortowych warunków, możliwości awansu zawodowego, ale i wysokiej pensji.
Podstawowe oczekiwania
Analizie poddano reprezentatywną grupę osób tzw. pokolenia Y urodzonego w końcu lat 80. i początku lat 90.
Eksperci podkreślają, że młode pokolenie Polaków, które dopiero rozpoczęło swoją ścieżkę zawodową szuka przede wszystkim etatów, pozwalających na rozwój swoich zainteresowań oraz kompetencji zawodowych. Dla wielu liczy się także odpowiednio wysokie wynagrodzenie, a także stabilizacja na rynku pracy oraz możliwość pogodzenia obowiązków zawodowych z życiem prywatnym.
Badania udowadniają, że znacznie większymi optymistami wśród osób wkraczających na swoją pierwszą ścieżkę zawodową są mężczyźni. Polki są co prawda przekonane o swoich wysokich kwalifikacjach, ale ich wymagania dot. zarobków są znacznie mniejsze – średnio o 15 % od oczekiwań mężczyzn.
Analiza Deloitte objęła swoim zasięgiem 11 państw Europy Centralnej. Polacy z pokolenia Y wypadli jako pesymiści, większość ocenia sytuację na rynku pracy jako przeciętną. Młodzi nieco lepiej wypowiadają się na temat kondycji polskiej gospodarki, chociaż nadal daleko nam do optymizmu mieszkańców krajów Bałkańskich.
„Chcę 3 tys. zł netto! na rękę”
Ze względu na podejście do kwestii zawodowych, w badaniach wyodrębniono kilka grup absolwentów i studentów szkół wyższych. Pod uwagę brano wiele czynników, a w tym m.in. stosunek do pracy, kompetencje badanych, a także ich oczekiwania wobec przyszłych pracodawców. Uznano, że większość bo aż 29 % osób jest nastawiona na pracę, nieco mniej, bo ok. 20 % uznaje się za poszukujących. Pozostali to odpowiednio beztroscy, wymagający, zdystansowani i unikający pracy – odpowiednio 16 %, 14 %, 11 % i 11%.
Polscy studenci i absolwenci oczekują wynagrodzenia na poziomie blisko 1500 zł netto na praktykach, a przypomnijmy, że to kwota o 20 % wyższa od minimalnego wynagrodzenia ministerialnego. Ostatecznie na etacie pokolenie Y chce teraz zarabiać 2798 zł netto wobec 2153 zł netto z roku 2012r.
Czytaj także:
Kategoria: Polska, Rynek pracy, Wiadomości
Może jeszcze frytki do tego?
Tak, obowiązkowo zestaw powiększony, bo pokolenie Y nie może sobie żałować!
ale co sie dziwić młodym jak sami widzą że za 1181zł minimum krajowego nie mają szans nawet na kawalerkę a tak tutaj kolorowo rozpisane 2800zł to z biedą wystarczy na utrzymanie mieszkania samochodu i dziecka. Z granicą młodzi Polacy zarabiają 6-8 tys zł na miesiąc a podatki niższe niż w Polsce…. A po powrocie dostają jeszcze zwrot podatku.