Warto przeczytać Konsumujemy coraz mniej : Polacy robią coraz skromniejsze zakupy, a bez tego trudno wyobrazić sobie odbicie krajowej [...]

Koniec szkół językowych Empiku. Spółka wystawiła je na sprzedaż

W ciągu pierwszych 6 miesięcy tego roku grupa kapitałowa Empiku chce sprzedać wszystkie szkoły językowe jakimi zarządza. Nowych właścicieli znajdą także sklepy Media & Fashion. Dlaczego?

Poważna restrukturyzacja grupy kapitałowej Empiku

Z informacji prasowych opublikowanych przez Empik wynika, że poza sprzedażą szkół i sklepów odzieżowych spółka chce nadal otwierać nowe salony prasowe w najbardziej atrakcyjnych lokalizacjach na terenie całego kraju. To efekt zmiany strategii całej grupy i chęć zwiększenia sprzedaży książek, a także cyfryzacją wybranych produktów. Empik chce porzucić m.in. sprzedaż tradycyjnych płyt CD na rzecz innych kategorii.

Przedstawiciele Empiku zapewniają jednak, że spółka nie chce ograniczać swojej aktywności biznesowej i jest gotowa na inwestowanie w nowe sklepy stacjonarne – w także sklepy Smyk, które odpowiadają za dostarczanie zróżnicowanego asortymentu dla dzieci w wieku od kilku miesięcy do lat 12+.

Czytaj także:

Kategoria: Polska

Komentarze (2)

Wypis URL | Kanał RSS dla komentarzy

  1. czytelnik pisze:

    Nie wiem, jak inni, ale ja już od wielu lat nie kupuję w Empiku m.in. ze względu na relatywnie wysokie ceny. Jestem daleko od tego całego hejtu w internecie na Empik, ale uważam, że wiele produktów mają naprawdę +20% w porównaniu z konkurencją. Niestety, ale książki i wiele innych rzeczy, które sprzedaje Empik łatwo porównać sobie dzisiaj w sieci i w sumie nie dziwię się, że część ludzi się burzy z tego powodu. Pozdrawiam serdecznie.

  2. bezinteresowny pisze:

    Niestety, albo stety ale jestem podobnego zdania. Empik pod względem modelu biznesowego i cen przypomina mi nieco Media Markt, który chociaż reklamuje się jako najtańszy sklep „nie dla idiotów”, to jednak ceny ma zdecydowanie zawyżone w porównaniu do nawet relatywnie niewielkich e-commerce (nie porównuję Empiku do stacjonarnych księgarni, bo w moim mieście chyba nie ma już żadnej tradycyjnej księgarni jako takiej). Poza tym wydaje mi się, że co by nie robili, to poziom sprzedaży Empiku będzie sukcesywnie topniał, bo coraz więcej Polaków robi mimo wszystko zakupy w internecie, a do sklepów stacjonarnych idzie pooglądać sobie tylko pooglądać produkty i tyle.

Wyraź swoją opinię