Wyniki Lidla coraz lepsze. Sieć chwali się nowym raportem. Zmiany dostrzegalne
Poziom sprzedaży sieci handlowej Lidl w Polsce nadal rośnie i dziś sięga już ponad 11,5 miliardów złotych, co daje wynik lepszy w porównaniu do roku poprzedniego o całe 13 pkt. procentowych.
Imponujące wyniki Lidla na polskim rynku
W komunikacie prasowym opublikowanym przez Lidla czytamy, że w ubiegłym roku ze sklepów tej sieci skorzystało ok. 300 milionów klientów. Szacuje się, że przeciętny klient niemieckiego dyskontu zostawia w kasie niespełna 40 złotych, co biorąc pod uwagę poziom cen i zakres asortymentu wydaje się bardzo dobrym wynikiem.
Firma podaje, że sieć odnotowuje coraz lepsze wyniki sprzedaży za czym idzie wzrost nakładów inwestycyjnych na nowe placówki oraz samą kadrę pracowniczą. Przedstawiciele Lidla przekonują, że firma rozwija się w sposób organiczny, tj. nie korzysta z większej dźwigni finansowej, co pozwala im na podnoszenie jakości usług, a nie bezpośrednią walkę o liczbę sklepów w porównaniu do konkurencji.
Lidl jest jedną z największych sieci dyskontów w tej części Europy, która zarządza ok. 550 sklepami w naszym kraju.
Czytaj także:
Kategoria: Polska
I z czego się cieszycie? Lidl, podobnie jak Biedronka i inne tego typu korporacje, które wchodzą w skład zagranicznych grup kapitałowych nie odprowadzają podatku w naszym kraju. Poza tym jeśli się przyjrzycie, to w Lidlu nadal zdecydowana większość produktów – szczególnie słodycze to nadal niemieckie, a nie polskie produkty, co na pewno nie wpływa pozytywnie na naszą gospodarkę. Ja tam wolę zapłacić więcej w polskim sklepie, ale chociaż wiem, że daję zarobić polskiemu przedsiębiorcy, a nie oddaję pensję na produkty spożywcze, która potem idzie zasilić konto obcego przedsiębiorcy. No taka jest prawda, szkoda tylko, jak niewiele osób potrafi to zrozumieć.
Dobra dobra, tak wszyscy zachwalacie Lidla, a prawda jest taka, że te wszystkie dyskonty wydrenowały kapitał z naszej gospodarki i zmusiły niewielkich przedsiębiorców prowadzących sklepy osiedlowe do założenia pieluch i pracy na kasach tychże gigantycznych sieci. Szkoda, że Polacy nie potrafią docenić naszego rodzimego kapitału, tylko pozwalają, żeby na ich poletku wyrósł jakiś gigant i załamał cały rynek !