Pensja na poziomie 3 tys. zł? Niedoścignione marzenie pracownika etatowego
Z badań instytutu Homo Homini wynika, że na polskim rynku pracy zachodzą zaskakujące zmiany. W niepamięć odchodzi pewność, że inżynierowie nie mają problemów ze znalezieniem stałej pracy, a większość z respondentów uważa, że coraz bardziej realistycznie podchodzi do perspektywy swojego rozwoju zawodowego.
Eksperci informują, że absolwenci szkół wyższych stawiają coraz niższe wymagania wobec potencjalnych pracodawców w zakresie zarobków (czyt. wymagania bezrobotnych maleją). Ankietowani odpowiadali, że pensją zadowalająca są 3 tys. zł mies.
Badania potwierdzają, że największą szansę na znalezienie stałej pracy w branży mają nadal informatycy, a nie prawnicy czy architekci jak jeszcze kilka lat temu. Poza tym okazuje się, że młodzi na rynku pracy są osobami o poglądach konserwatywnych i ponad wszystko cenią sobie stabilizację.
Największe oczekiwania mają informatycy, nawet ci młodzi, którzy dopiero skończyli studia. Ich oczekiwania zarobkowe są znacznie większe niż średnia krajowa, bo wynoszą przeszło 10 tys. zł. Specjaliści podkreślają, że to dziś jedyna grupa zawodowa, która dyktuje warunki na obecnym rynku pracy. Stosunkowo wysokie oczekiwania mają również lekarze, bo większość z nich oczekuje dochodów na poziomie 3-5 tys. zł miesięcznie, a 10 % z nich satysfakcjonowałaby pensja powyżej 10 tys zł.
Szacuje się, że najmniejsze wymagania stawiają przed pracodawcami pedagodzy. Ci uważają, że średnia pensja na jaką mogą liczyć wynosi ok. 2 tys. zł i takiej też najczęściej oczekują. Gwarantem powodzenia na ścieżce zawodowej przestały być także zawody architekta i prawnika. Eksperci są zdania, że ich oczekiwania są mniejsze niż się spodziewano.
40 % badanych absolwentów architektury zadowala się zarobkami podobnymi do tych, które oczekują lekarze. Prawnicy wymagają nieco większych płac, bo od ok. 5 do 8 tys. zł.
Analitycy oceniają, że rzeczywista kondycja polskiego rynku pracy urealniła ambicje przyszłych pracowników i absolwenci mają już jak najbardziej realne oczekiwania. Dziś nie widać już tak wyraźnego podziału jak jeszcze kilka lat temu, w którym osoby opuszczające wyższe uczelnie z dyplomem w ręce są przekonane o swoich wyższych oczekiwaniach i grupie osób typowo zmotywowanych do pracy.
Czytaj także:
Kategoria: Rynek pracy
Komentarze (0)
Wypis URL | Kanał RSS dla komentarzy
Bądź pierwszy i skomentuj tę publikację.