Samochód z salonu – czy warto?
Basiek77: Chcę kupić samochód za 50 tysięcy złotych, ale znajomi mi to odradzają. Czy w rzeczywistości kupno auta za 50 tysięcy, nowego z salonu jest tak nieopłacalne?
3 odpowiedzi
50 tysięcy złotych to mnóstwo pieniędzy. Absolutnie niesłabym w to, bo to bardzo lekkomyślne posunięcie. Oczywiście jak masz takie pieniądze i nie będzie to jednoznaczne z tym, że za \braknie Ci na życie to kupuj, ale z drugiej strony musisz pamiętać, że auta bardzo szybko tracą swoją wartość. W dniu, w którym auto wyjeżdża z salonu traci na wartości 10%, lata lecą i cena też leci. Dlatego też twoi znajomi tak na to reagują. Ja też wolałabym kupić coś tańszego.
Jeśli masz kasę, to nic im do tego. Ludźmi czasem kieruje zazdrość. Widzą, że ktoś może pozwolić sobie na drogie auto za 50 tysięcy i są po prostu zazdrośni. Ja bym to olała i naprawdę kupiła sobie takie auto. Wiadomo 50 tysięcy to nie mało, ale jeśli masz takie pieniądze, to dlaczego by nie kupić takiego samochodu. Zresztą nawet jeśli traci na wartości, to co z tego, lepiej kupić używanego grata czy nowe z salonu? Dla mnie odpowiedź jest prosta.
A czy Twoi znajomi nie sugerowali przypadkiem leasingu. Jeśli wydasz 50 tysięcy na auto, to dużo stracisz, bo za rok ono będzie warte 40 tysięcy złotych, a za dwa lata jeszcze mniej. Czyli w przeciągu roku będziesz tracić jakiś 1000 złotych. Jak dla mnie to trochę dużo i wciąż będziesz jeździć tym samym autem, a jeśli weźmiesz w leasingu auto warte nawet 2 razy tyle, to masz super auto, opłaty podobne, zero zmartwień, że OC, AC, naprawy, a po 3 latach kolejny samochód. To chyba lepsza propozycja.
Twoja odpowiedź
Kategoria: