Warto przeczytać Konsumujemy coraz mniej : Polacy robią coraz skromniejsze zakupy, a bez tego trudno wyobrazić sobie odbicie krajowej [...]

Jak rozmawiać z szefem o problemach?

• 22 lutego 2023 • Komentarze (0)
Forum finansoweKategoria: PytaniaJak rozmawiać z szefem o problemach?
Szostek asked 1 rok ago
Szostek: Kieruję firmą, ale nie jestem jej założycielem. Kilka lat temu właściciel wyjechał na Wyspy Kanaryjskie i ja sprawuję piecze nad wszystkim. Od czasu do czasu zadzwoni, żeby zapytać się, jak idzie. Chciałbym rozwinąć firmę, ale on jest sceptyczny, przy czym z Polski wyjechał już 10 lat temu te realia trochę się zmieniły. Niestety kwestie finansowe nie działają na niego, bo nasza firma dużo zarabia, jak go przekonać do zmiany podejścia?
3 odpowiedzi
niezalogowany answered 1 rok ago
Jeśli notarialnie przekazano Ci władzę, to ja nie widzę problemu. No chyba, że wszystko jest ustalone słownie. Wtedy nie masz większego prawa. Powiem Ci z perspektywy osoby, która też pełni rolę niby szefa. Mój jest na miejscu, ale się nie wtrąca. On ma do mnie zaufanie i wie, ze moje decyzje są słuszne, więc finanse pozostają w moich rękach. Na pewno pieniądze na niego działają, ale nie przedstawiasz mu tego w dobry sposób. Spróbuj inaczej, pokaż co będzie miał, jak dostanie coś jeszcze od firmy.
niezalogowany answered 1 rok ago
Mój szef też tak ma. Mówi do mnie, że firma się świetnie rozwija, a ja widzę, że leżymy, a konkurencja nas gniecie i naprawdę zabija. On tego nie rozumie, nie ogarnia wręcz, ale co zrobić? Jak go przekonać? On zarabia tyle ile zarabiał, ale nie idzie do przodu. To jest chyba największy problem tych bogatych przedsiębiorców. Osiągają pewien pułap i nie pną się do góry. Ja lubię się rozwijać i kompletnie tego nie rozumiem.
niezalogowany answered 1 rok ago
Bogaci ludzie nie patrzą czasem na zarobki, bo mają już wszystko. Wątpię, że przekonasz go pokazując, co może mieć, bo jeśli mieszka sobie gdzieś w ciepłych krajach, to naprawdę ma wszystko co jest mu potrzebne. Musisz pokazać inne aspekty finansowe. Nie tyle z jego perspektywy, co z perspektywy pracownika. Chociaż jesteśmy tacy nie czuli. Czyjaś krzywda jakoś na nas wpływa i czujemy się zobowiązani, żeby poprawić ludzki byt.
Twoja odpowiedź

Kategoria: