Młodzi bez perspektyw. Coraz mniej osób ze stabilną pracą i dobrym wykształceniem
Wygląda na to, że coraz więcej Polaków pozostaje w tzw. grupie nieaktywnej. Z danych udostępnionych przez Eurofound wynika, że dziś średnio co 6 obywatel naszego kraju między 15 a 29 rokiem życia nie ma pracy, ale przy tym także nie uczy się. Zdaniem ekspertów to poważny cios dla rodzimej gospodarki.
fot. flickr.com | aut. RDECOM
Europejskie organizacje ( w tym m.in. Europejska Fundacja na rzecz Poprawy Warunków Życia i Pracy) alarmują, że dziś już ok. 14 mln młodych obywateli w krajach członkowskich UE zalicza się do tzw. grupy NEET – nieaktywni zawodowo i nie kształcący się. Problem jest poważny, ponieważ trend jest wzrostowy , a to głównie przez trudną sytuację gospodarczo-finansową w Europie. Powodów do zadowolenia nie ma także spoglądając na statystyki dotyczące naszego kraju.
Grupa NEET rośnie w zastraszającym tempie
Warto podkreślić, że osoby, które są kwalifikowane do grupy NEET tylko z pozoru pokrywają się ze statystycznymi bezrobotnymi. Grupę NEET tworzą jednak także osoby, które nie wykazują chęci do podjęcia się pracy, nie uczą się w żadnych placówkach edukacyjnych lub niekomercyjnie zajmują się muzyką lub sztuką. W danych uwzględniono także osoby, które ze względu na swoja chorobę lub niepełnosprawność nie mogą podjąć się pracy.
Stosunkowo najwięcej osób, które zaliczane są do NEET znajdziemy w Irlandii, Hiszpanii, Grecji i Bułgarii – we wszystkich żadnego zajęcia nie ma co 5 młody obywatel między 15 a 29 rokiem życia. W trudnej sytuacji są także mieszkańcy Holandii, Rumunii i Włoch.
Wpływ grupy „nieaktywnych” na sytuację gospodarczą w Europie
NEET to nie tylko problem społeczny, ale i ekonomiczny. Szacuje się, że koszty jakie generuje grupa NEET sięgnęły rok temu nawet 150 mld euro. Zdaniem ekspertów na ich wysokość złożyły się wypłacane świadczenia socjalne, ale i straty w budżetach państw z związku ze spadkiem wpływów podatkowych.
Czytaj także:
Kategoria: Polska, Rynek pracy, Wiadomości
Komentarze (0)
Wypis URL | Kanał RSS dla komentarzy
Bądź pierwszy i skomentuj tę publikację.