Co to jest rynek pierwotny i wtórny nieruchomości?
Wynajmujesz mieszkanie od kilku lat i wiesz już, że to nie jest idealne rozwiązanie. Zdajesz sobie też sprawę, z kosztów kredytów i jesteś przygotowany na ich poniesienie. Masz zapas gotówki, który wystarczy Ci na wkład własny, a nawet ewentualny remont czy wykończenie nieruchomości. Spełniłeś te warunki? Przed Tobą w takim razie już tylko jedno rozstrzygniecie: rynek wtórny czy pierwotny? Czego szukać i jakie są zalety jednego i drugiego rozwiązania?
Kupno mieszkania – na co zwrócić uwagę? Rynek wtórny
Rynek wtórny to te wszystkie nieruchomości, które miały już właścicieli, a Ty zostajesz kolejnym z nich. Nieruchomość możemy kupić bezpośrednio od właściciela lub za pośrednictwem agencji nieruchomości. Nie trzeba obawiać się dodatkowych kosztów. Prowizję zazwyczaj płaci sprzedający, choć zwykle mieszkania nabywane za pośrednictwem agencji bywają nieco droższe. Dodatkowy koszt to także podatek w wysokości 2% wartości nabywanego lokalu. Rynek pierwotny oznacza z kolei, że kupujemy nieruchomość zupełnie nową, bezpośrednio od dewelopera, który buduje nieruchomość.
Mieszkania, które mamy do wyboru zwykle, delikatnie mówiąc, wymagają remontu. Trafiają się nieruchomości, które od wielu lat nie były remontowane, a ich standard pozostawia wiele do życzenia. Nie jest to problem, w końcu remont jest niejako „wpisany” w zakup, by dostosować mieszkanie do naszych indywidualnych wymogów. Zdecydowanie gorzej, gdy remontu wymaga cały budynek, klatka schodowa czy winda. To nie zależy od nas i nie ma co udawać przed samym sobą, że zniszczona infrastruktura nie będzie nam przeszkadzać. Podobnie zresztą jak brak parkingu, bo przecież gdy wznoszono stare budynki, samochodów było zdecydowanie mniej. Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak zaoszczędzić na remoncie, koniecznie sprawdź poprzedni wpis. Znajdziesz tam przydatne informacje. Na czym oszczędzać, a na jakich produktach nie warto? Jeśli masz podstawowe umiejętności, możesz zaoszczędzić nawet kilka tysięcy. Na niektórych produktach nie warto jednak oszczędzać np. na drzwiach wejściowych przesuwnych. Wysokiej jakości produkty posłużą przez wiele długich lat.
Czym się różni rynek pierwotny od wtórnego?
Kupujesz nowe mieszkanie, piękne i świeże. Wiesz, że nikt nie miał go przed Tobą, a w dodatku masz możliwość wykończenia go całkowicie pod siebie i swoje indywidualne potrzeby. Zwykle nie ma problemu z dokupieniem miejsca postojowego na garaż. Za to, niestety masz mocno ograniczony wybór, bo mieszkań nowych wcale nie jest zbyt dużo. Kupić trzeba je zwykle już na etapie przysłowiowej dziury w ziemi, a więc i cierpliwie poczekać: na wybudowanie nieruchomości i na wykończenie. Trudno także o dobrą lokalizację. Zwykle nowe osiedla powstają na obrzeżach miast, a infrastruktura bywa nieco ograniczona i nie wiadomo, jak będzie wyglądała finalnie. Za to zyskujesz stabilność, bo deweloper ma obowiązek dać ci gwarancję na pięć lat i w tym czasie dokonywać koniecznych napraw.
Stan deweloperski, w którym odbierasz mieszkanie, oznacza konieczność całkowitego wykończenia: od płytek aż po klamki w drzwiach. To kosztuje i z tym należy się liczyć. Tyle że, faktycznym problemem może być zupełnie co innego. Zawsze istnieje pewien cień obawy, że deweloper zwyczajnie nie skończy inwestycji lub znacznie ją przedłuży. To z kolei generuje dodatkowe koszty: jednocześnie trzeba opłacać lokal, w którym aktualnie mieszkamy oraz ratę kredytu, za tą nieruchomość, na którą czekamy. Nie liczmy też na spokój, gdy już się wprowadzimy. Remonty u sąsiadów bywają uciążliwe, podobnie, jak kolejne parapetówki.
Czytaj także:
Kategoria: Nieruchomości
Jutro kupuję mieszkanie z rynku pierwotnego. Czeka nas dużo pracy, ale i tak bardzo się cieszę z zakupu!